Banished jest strategią ekonomiczną rozgrywaną w czasie
rzeczywistym, wydana 18 lutego 2014 roku przez studio Shining Rock Software,
pod którego nazwą skrywa się jednoosobowa załoga pod postacią Łukasza
Hodorowicza, Kanadyjczyka polskiego pochodzenia, który nad Banished pracował od
2011 roku.
niedziela, 29 marca 2015
czwartek, 26 marca 2015
S.E.R. mówi, że: 2!
Dziś strzelę sobie w
kolano.
BACH!
- Auuu!
To, jak już wstęp
mamy za sobą przejdę do meritum sprawy. Zbliżają się święta Wielkanocne, czyli
okazja do jedzenie przez miesiąc resztek z Wielkiej Niedzieli. Swoją drogą jest
to fascynujący zwyczaj! Przez dwa tygodnie przed świętami gotuje się potrawy,
które niby trzeba zjeść wciągu dwóch dni. Po tych dwóch dniach zostaje tego
tyle, że można by wykarmić afrykańską wioskę. W związku z czym wpada się na
genialny, w swej prostocie, pomysł i zaprasza gości, którym po obiedzie,
podwieczorku i kolacji daje się część co zostało.
Niestety plan ten ma
jeden szkopuł, który nie daje gospodarzom spać spokojnie, bo zaproszony dzwoni
następnego dnia i zaprasza do siebie na „kawę”. Kawa przeradza się w obiad,
podwieczorek i kolacje, a na odchodne dostaje się część tego co zostało. Trwa
to aż do wyczerpania zapasów, bądź do czasu, kiedy jedna ze stron nie znajdzie
sposobu, żeby zrezygnować ze spotkania. Zazwyczaj jest to
nagła-okoliczność-niecierpiąca-zwłoki. Jako, że są to święta wielkanocne, to po
prawdzie nagłą-okolicznością-niecierpiącą-zwłoki okazuje się puszczany w
telewizji od zarania dziejów, Gliniarz w
przedszkolu.
Cały proceder kończy
się mniej więcej po miesiącu. Wtedy na obiad dostajemy to co zostało - bliżej
nieokreśloną berbeluche, mającą śladowe ilości schabowego, sałatki warzywnej,
skarpety, lokalnej gazety i starej baby, która wpadła przez przypadek do
garnka.
Po miesiącu człowiek wstaje wreszcie od stołu.
Czuje się, jak gruba berta, ewentualnie jakiś Moby Dick. Toczy się do łazienki.
Wdrapuje się na wagę. Jej wskazówka niebezpiecznie odchyla się od zera i
człowiek już zaczyna sobie tłumaczyć reakcję wagi nagłym wzrostem ciążenia,
jakimś złym ułożeniem księżyca. Planuje pójść na siłownie, zacząć zdrowo się
odżywiać, ale…
Ale…
Ale się okazuje, że
schudł! Waży pół kilograma mniej niż przed świętami! Cud!
Kolejna sprawa to
obdarowywanie się prezentami. Proceder równie okrutny co wtrynianie w siebie
pięć razy dziennie tego samego jadła.
Co roku, większość z
nas, o ile sama nie powie czego chce, dostaje coś co następnego dnia wyląduje
na całej stercie Niechcianych Prezentów. Dawać jest dobrze i po chrześcijańsku
- spytajcie o to Sashę
– ale żebyśmy tak jeszcze dawali z głową, to byłoby też
mądrze.
środa, 25 marca 2015
Coś z innej beczki, czyli wywiad z Drejxem na temat karcianki "Bang!".
wtorek, 24 marca 2015
poniedziałek, 23 marca 2015
Artykuł Specjalny! O "Immortality" i wiele więcej!
Drogi czytelniku, pewnie zastanawiasz się dlaczego ni stąd, ni zowąd pojawia się na moim panelu taki artykuł. Zrządzenie losu sprawiło, że w kilka dni po udostępnieniu naszego bloga światu, dobiłem ostatecznie do 1000 widzów. Był to "target", który postawiłem przed sobą 5 lat temu i z pewnością nie można powiedzieć by ta liczba była na tą chwilę imponująca, ale na pewno jest to pewien powód do radości. Wierzę, że jest to początek czegoś naprawdę wielkiego. Dziękuję za zaufanie wszystkim tym, którzy we mnie wierzyli i nadal wierzą, moim przyjaciołom, kolegom i koleżankom z YouTube, ekipie EpicMusicVn a w szczególności mojej dziewczynie Magdalenie za niebagatelne wsparcie w ostatnich miesiącach.
piątek, 20 marca 2015
S.E.R. mówi, że:
S.E.R.wus
Ludziska!
Przypadła
mi w udziale, ta część blogu, która związana jest z książkami.
W
takim wypadku musicie się liczyć z moim zdaniem, a brzmi ono następująco:
-
Pisanie o książkach, ma taki sam sens, co oglądanie filmów,
o filmach. Czytanie o
książkach nie daje tyle satysfakcji, co przeczytanie DOBREJ książki.
Dlatego proponuję w tym miejscu przerwać lekturę, tego nic niewnoszącego
artykułu i pochwycić z półki ostatnio napoczętą książkę[1].
EpicMusicVn czyli fenomen, który nie ma końca!
Istnieje takie państwo... (nie, początek do kitu...) Bardziej adekwatne będzie słowo - kraina, ponieważ klimat tego miejsca jest specyficzny. Tak więc istnieje taka kraina w południowo-wschodniej Azji na półwyspie Indochińskim. jest to obszar, który stosunkowo nie dawno dotknęła wojna... Konflikt ten pamięta jeszcze bardzo wiele osób. O czym mowa ? Odpowiedź jest bardzo prosta - Wietnam.
wtorek, 17 marca 2015
Co warto wiedzieć o muzyce używanej w zwiastunach?
Witajcie ponownie moi mili! Dzisiaj zgodnie z zapowiedziami chciałbym przedstawić wam podstawowe informacje nt. muzyki "filmowej", "epickiej", "trailerowej". Czym jest? W jakim zakresie ją postrzegam? Gdzie jej szukać? Kogo warto znać? Na te i wiele innych pytań postaram się dzisiaj dosyć zwięźle odpowiedzieć.
piątek, 13 marca 2015
Lśnienie z Doktorem Snem


Tym razem macie okazję przytać artykuł gościnny, przesłany nam przez: Obejrzyj-Przeczytaj-Zagraj...bądź nie.
Lśnienie
z Doktorem Snem
Nie
wracam zbyt często do przeczytanych książek. Głównym powodem jest fakt, że
brakuje mi na to czasu. Wolę przeczytać coś nowego, niż odświeżać to, co już
przeczytałem. Poza tym, najzwyczajniej w świecie obawiam się, że z świetnych
wspomnień zostaną tylko zgliszcza. Oczywiście, zdarzają się wyjątki.
wtorek, 10 marca 2015
Czy to naprawdę jest możliwe? World of Tanks połączony z Minecraftem?
Co powiecie na to, żeby
wyobraźić sobie połączenie Minecrafta z World of Tanks, a ja wam powiem, że nie
musicie tego robić, bo mamy Robocrafta – grę (early acceces jak na razie) stworzoną
przez brytyjskie studio Freejam, jest to
ich pierwszy projekt. Ale czym jest sama gra?
Gry z Drejxem
Witajcie moi drodzy czytelnicy (mam nadzieję, że stali)- nadszedł
czas, abym przedstawił swoją skromną osobę, która będzie wprowadzała Was w
fascynujący świat gier. Jestem Marcin, chociaż część z Was kojarzyć mnie może z
mojego pseudonimu (lub jak kto woli-nicku) gamingowego- Drejx. Będę pisał dla
Was na blogu o grach komputerowych (a może i nie tylko) oraz o wszystkim, co
jest z nimi związane.
poniedziałek, 9 marca 2015
Ja - czyli 39mata!
Pierwszym artykułem jaki planowałem tu zamieścić, miał być tekst poświęcony tematyce muzyki filmowej i jej rosnącej popularności. Uznałem jednak, że słusznym krokiem będzie przedstawienie sylwetki blogera, który przez najbliższy czas będzie was bombardować artykułami na temat montażu, muzyki i sound designu. Jeśli sądzisz drogi czytelniku, że temat ten może być wyczerpany w jednym felietonie to zdecydowanie się mylisz!
Subskrybuj:
Posty (Atom)